Sezon żeglarski dobiega końca.
Zaczynają się coraz dłuższe jesienne, a potem zimowe wieczory pełne „morskich opowieści” o minionych miesiącach.
Kolizje, jako ten najbardziej spektakularny temat, to jeden z powtarzających się wątków.

fot. Robert Hajduk (Sopot Match Race)
Pamiętasz pewnie spory o to, kto miał prawy hals, kto był zawietrzny, albo kto nie ustąpił pierwszeństwa.
Tymczasem ustalenie winy za żeglarską kolizję, to nie jest w praktyce taki łatwy orzech do zgryzienia.
Zwłaszcza, gdy sytuacja nie była oczywista, albo analizowana przez fachowe grono (arbitra czy komisję protestową).
O żeglarskiej kolizji pisałem już kiedyś TUTAJ.
Zachęcam Ciebie do lektury krótkiej publikacji na ten temat pt. „Jak ustalić winnego żeglarskiej kolizji?”, którą znajdziesz TUTAJ.
Pozdrawiam serdecznie!
{ 1 komentarz… przeczytaj go poniżej albo dodaj swój }
Dzień dobry,
Ciekawy temat zwłaszcza, dla osoby po studiach prawniczych w Szczecinie jak ja.