„Patryku! A czy raport Najwyższej Izby Kontroli może być dowodem w postępowaniu sądowym?”
Takie pytanie otrzymałem bezpośrednio lub pośrednio dzisiaj pięciokrotnie i to od różnych osób 🙂
Skąd takie poruszenie?
Okazuje się, że opublikowany został dzisiaj pokontrolny końcowy raport Najwyższej Izby Kontroli ws. działalności i restrukturyzacji Morskiej Stoczni Remontowej Gryfia SA oraz zaangażowania Funduszu Rozwoju Spółek SA w procesy naprawcze i sprawowanie nadzoru właścicielskiego.
Na oficjalnej stronie NIK można znaleźć skróconą treść wniosków w publikacji pt.:
„Kosztowna restrukturyzacja Gryfii”
A także: pełny raport wraz z załącznikami, w tym – ze stanowiskiem Ministra Infrastruktury do informacji o wynikach kontroli (podpisanym przez wiceministra M. Gróbarczyka) oraz opinią Prezesa NIK do stanowiska Ministra.
Dla całej branży lektura obowiązkowa 🙂
Czy zatem raport z wyników kontroli NIK może być dowodem w postępowaniu sądowym?
Oczywiście, jest to dowód z dokumentu.
Dokumentu urzędowego.
I to stwierdzającego ustalenia konstytucyjnego organu państwa.
Każdy Sąd powinien go prześledzić z uwagą w każdej sprawie, w której stroną jest jedna ze spółek wymienionych w tym raporcie.
{ 0 komentarze… dodaj teraz swój }