Muszę się Tobie do czegoś przyznać. I to bez bicia…
Pomimo ponad 30 lat uprawiania żeglarstwa, jeszcze nigdy, ale to nigdy nie odwiedziłem Targów „boot Düsseldorf”.
Co prawda w Zagłębiu Ruhry byłem wielokrotnie (najczęściej przejazdem), a dwa razy brałem nawet udział w „kanałowych” regatach meczowych organizowanych na… polskich Sportinach 600 w Duisburgu i w Bergkamen (Marina Rünthe).
No, ale jakoś do tej pory nie dotarłem do Düsseldorfu.
Z tym większą ciekawością i zainteresowaniem czekałem na koniec ubiegłego tygodnia oraz dwudniową podróż w fascynujący świat sportów wodnych…
I powiem krótko, było warto!
Oczywiście, tradycyjnie wykorzystałem czas targów również do rozmów o czysto biznesowym charakterze, łącząc zamiłowanie do jachtingu z pracą zawodową adwokata. Praca może być przecież też przyjemna!
Ale szczerze mówiąc, to co zobaczyłem, przekroczyło moje najśmielsze oczekiwania i wyobrażenie o tej imprezie.
Na terenie 16 ogromnych hal można odwiedzić stoiska prawie 2000 wystawców z 68 krajów z całego świata, a wśród nich czołowych polskich przedstawicieli branży (z Galeonem i Delphią na czele).
Co dziennie klika światowych premier.
Każdy naprawdę może znaleźć coś dla siebie…
Oprócz miłośników jachtów żaglowych, motorówek lub luksusowych jachtów motorowych wszystkich rozmiarów, zwłaszcza w weekend nie brakuje całych rodzin, traktujących wizytę w halach targowych jako znakomitą alternatywę dla styczniowej, zewnętrznej aury.
Tym bardziej, że na Targach można nie tylko podziwiać najnowsze dzieła przemysłu jachtowego, ale i spędzić czas aktywnie wiosłując kajakiem na 90-metrowej trasie w hali nr 13, pościgać się Optimistem w hali nr 14 (choć bardziej na rumplu lub pagaju), zaliczyć testowe nurkowanie w hali nr 3, czy też nawet zmierzyć się w sportowym wędkarstwie (hala nr 13) albo posurfować na 1,5-metorwej fali w hali nr 8a.
Ja oczywiście większość czasu spędziłem na halach nr 15 i 16 gdzie swoje stoiska mieli producenci jachtów żaglowych zdecydowanej większości liczących się marek. A warto dodać, że znaczna część kadłubów wystawianych jachtów jest produkowana w Polsce 🙂
Nie można było też przejść obojętnie obok hali nr 5, czy zwłaszcza luksusowych, nawet kilkudziesięciometrowych jednostek motorowych wystawionych na hali nr 6. Choć pierwsze pytanie, które mi się nasuwało to oczywiście, jak oni to wszystko tu przywieźli? 😉
Impreza trwa od 20.01 do 28.01.2018 r. włącznie.
A wszelkie szczegóły, w tym dotyczące wystawców oraz dodatkowych atrakcji znajdziesz na stronie organizatora:
Ja na Targach „boot Düsseldorf” pracowałem efektywnie i do tego bawiłem się świetnie 🙂
{ 0 komentarze… dodaj teraz swój }