Dzisiaj bardziej prywatnie… Żeglarstwo regatowe uprawiam od ponad 30 lat. Zaczynałem od małego Optimista, ścigałem się też trochę na Cadecie. Potem czasu wolnego było nieco mniej, zwłaszcza w czasie prawniczych studiów. Ale, jak tylko pojawiała się możliwość, to wracałem do regatowych zmagań na większych, w tym morskich jachtach. Jak powiadali przecież Rzymianie: „navigare necesse est…„ […]