Nie było łatwo!
I tak, jak to bywa przy wieloosobowych dużych sprawach, sporo szczegółów zaskoczyło na ostatnią chwilę 🙂
Ale ostatecznie udało nam się wczoraj do godz. 20.00 złożyć w naszej ulubionej placówce Poczty Polskiej dokumentację adresowaną do Sądu Pracy.
Pozdrawiamy przy tym panie, które pomimo wątpliwości co do deklarowanej wagi przesyłek, skutecznie pomogły nam w ich nadaniu 😉
Wydaje się zatem, że 21-dniowy termin na złożenie odwołań od wypowiedzeń umów o pracę w sprawie 100 powodów został zachowany.
Pisząc o powodach, mam na myśli oczywiście stronę postępowania sądowego 🙂
Natomiast, powody (w sensie „przyczyny”) odwołań rozpoczynają się od zakwestionowania przez pracowników trybu wewnątrzzakładowych konsultacji, których obowiązek przewidziany był w porozumieniach przyjętych przez pracodawcę z przedstawicielami załogi. Tryb ten został on w ocenie pracowników w sposób jednostronny i arbitralny naruszony.
Sprawa sądowa na pewno nie będzie łatwa, ale stanowi ona wyraz przede wszystkim stanowczego protestu i dezaprobaty co do nieprzemyślanych i pochopnych decyzji gospodarczych pracodawcy, z którymi pracownicy po prostu nie potrafią się zgodzić.
Zdecydowana większość z nich nadal ufa, że to tylko zły sen i zaraz na początku Nowego Roku powrócą do pracy i wykonywania stoczniowych zadań.
Niestety, szanse na szybkie i polubowne zakończenie sprawy nie są duże.
Zwłaszcza w kontekście szeregu medialnych wypowiedzi przedstawicieli stoczni oraz nadzoru właścicielskiego ze strony Skarbu Państwa.
A to nie jest dobra informacja dla branży w regionie…
Trzeba jednak przyznać, że niewielki promyk nadziei pojawia się w związku z rozpoczęciem formalnej mediacji w sporze zbiorowym, o którą wnosiły konsekwentnie od paru tygodni reprezentujące pracowników organizacje związkowe.
Zobaczymy…
Na razie zakładamy po kolei segregatory dla wszystkich spraw objętych tym sporem.
A teraz zagadka, kto jest pozwanym pracodawcą? 🙂
{ 1 komentarz… przeczytaj go poniżej albo dodaj swój }
Gratulacje!
Kawał roboty! Teraz trzeba trzymać kciuki!
Rafał 🙂