Pewnie już wiesz, że w dniu 1.01.2018 r. weszło w życie nowe Prawo wodne.
Obowiązek dostosowania regulacji prawnych dotyczących gospodarki wodnej pojawił się już w momencie przystąpienia Polski do UE w 2004 r., a wynikał z obowiązującej w tej mierze Dyrektywy o nr 2000/60/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 23.10.2000 r.
Dyrektywa ustanawia ramy wspólnotowego działania w dziedzinie polityki wodnej, wskazując m.in. na potrzebę uwzględnienia zasady zwrotu kosztów usług wodnych, z włączeniem kosztów ekologicznych i materiałowych, uwzględniając analizę ekonomiczną oraz w szczególności zgodnie z zasadą „zanieczyszczający płaci”.
Dotychczasowe polskie przepisy wymagały zatem gruntownej nowelizacji.
Pełną treść nowego Prawa wodnego możesz znaleźć TUTAJ.
Sam akt prawny jest dość obszerny. Zawiera 574 artykuły (nie licząc rozporządzeń wykonawczych) przez które – co trzeba przyznać – nie łatwo przebrnąć nawet prawnikowi 😉
Prawo wodne w istotny sposób zmienia dotychczasową strukturę organów administracji państwowej odpowiedzialnych za tzw. gospodarkę wodną. Powstaje m.in. całkowicie nowy podmiot „Wody Polskie” (coś na kształt „Lasów Państwowych”), no i większość kompetencji i zadań zostaje przydzielonych jednostkom organizacyjnym i organom właśnie w strukturze tego podmiotu.
Zmienia się również szereg przepisów związanych z zasadami gospodarowania wodami oraz ich reglamentacja.
Wprowadzone zostają również nowe stawki i nowe rodzaje opłat. Co prawda Dyrektywa z 23.10.2000 r. nie nakazywała wprowadzenia zasady odpłatności za wodę. Jednak w przypadku polskiego ustawodawcy, wyszedł on z założenia, że dotychczasowe uregulowania nie zapewniają wystarczającego poziomu przeznaczania środków publicznych na utrzymanie wód, jak również na nowe inwestycje w gospodarce wodnej. No i niestety zapewne z uwagi na niezbyt pewną sytuację finansów publicznych ustawodawca uznał, że konieczne jest m.in. ustanowienie powszechnej odpłatności za użytkowanie gruntów pokrytych wodami (i w ramach tej zasady powstał obowiązek uiszczenia podatku dennego).
Jakie znaczenie nowe Prawo wodne, w tym podatek denny może mieć dla polskiego jachtingu?
Próbowałem z tym pytaniem zmierzyć się ostatnio na łamach ostatniego numeru „W Ślizgu”, gdzie na str. 62-65 możesz znaleźć moją publikację.
Podzielę się też swoimi przemyśleniami bezpośrednio podczas nadchodzących targów Wiatr i Woda w Warszawie w czasie branżowego panelu Marine Industry Forum (w piątek 10.03.2018 r. po godz. 13.00).
Oczywiście zapraszam Ciebie na to wydarzenie!
Spróbujmy razem podyskutować o podatku dennym i o tematach istotnych dla przemysłu jachtowego w Polsce 🙂
{ 2 komentarze… przeczytaj je poniżej albo dodaj swój }
Dzień dobry.
Przeczytałem z wielką uwagą Pański artykuł dotyczący min.opłat za zajęcie ziemi pokrytej wodą w celu prowadzenia np.przystani jachtowej.
Tak się składa że jestem właścicielem portu jachtowego Tazbirowo k.Bydgoszczy.
W Gazecie Wyborczej ukazał się artykuł o naliczeniu horendalnie wyokich opłat dla kilku podmiotów prowadzących min.kąpielisko przez regionalnego dyr.Wód Polskich o/Białystok.
Dlatego pozwalam sobie prosić pana Mecenasa o komentarz do tej sprawy.
Pozdrawiam
Michał Tazbir
Dziękuję za komentarz. Postaram się zająć tematem niezwłocznie w okresie poświątecznym.